wtorek, 2 grudnia 2014

Lubię, nie lubię... sama nie wiem

Dzisiaj przychodzę z prawdziwym dylematem! 
Na promocjach w Rossmannie zaopatrzyłam się w lakier Eveline w kolorze ... bakłażanowym? No dobra, numerek 942 :D. Skąd dylemat? Nie wiem czy go lubię, ale nie mogę go przekreślić...
Ciężka decyzja. Zapraszam do zapoznania się z moją opinią :)





Lakier pochodzi z serii miniMax. Kolorek jak wyżej wspomniałam to 942, dla mnie bakłażanowy ;)
Według mnie ten odcień idealnie pasuje na jesień! Jest cudowny! Lakier kupiłam za 3 zł na promocjach w Rossmannie. Jego regularna cna to 5,99, więc ogólnie nie kosztuje dużo, co jest dużym plusem. Gruby pędzelek jest kolejną zaletą. Mnie najłatwiej maluje się takimi paznokcie. Dwa pociągnięcia i zrobione! ;) Krycie? Również na duży plus. Na zdjęciach jedna warstwa lakieru na paznokciach. Według mnie ładnie się prezentuje. Nie wysycha też długo, więc dla osób nerwowych i niecierpliwych będzie jak znalazł. Nie odbarwia paznokci
Zatem co jest z nim nie tak? 
Mianowicie trwałość. Nie bez powodu zdjęcia są zrobione tak, że widać drobne ubytki lakieru. U mnie jak lakier trzyma się 3 dni to jest super! Nie mam paznokci jakoś podatnych i 3 dni są u mnie zadowalające, ale tym lakierem pomalowałam paznokcie wieczorem, a następnego dnia (w połowie dnia) były już odpryski.. Nie myłam ścierą podług, ani nie katowałam szyb, więc trochę mnie to zaskoczyło. Może trafiłam na taki egzemplarz? Podzielnie się swoją opinią, jeśli używałyście. 
Mimo wszystko dalej będę go stosować, bo podoba mi się kolor. 
daję mu:
3.5/5 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz