sobota, 27 grudnia 2014

Bierzemy produkt pod lupę, czyli recenzja ;) #2

Hej, hej! ;)
Używacie korektorów pod oczy? Czy tylko samego podkładu? Ja ostatnio przekonałam się do korektorów, mimo, że nie często mam tak zwane worki pod oczami, to jednak czasem zdarzają się nieprzespane noce, lub po prostu wyglądam tak, że najchętniej nie wychodziłabym z domu, tylko zbudowała schron i w nim siedziała, hahah. Też tak macie? :D 
O korektorze słów kilka:



Jak wiecie, albo i nie, ja od jakiegoś czasu używam korektora pod oczy z Eveline z serii Art Scenic i jestem z neigo naprawdę zadowolona. Zresztą jeżeli jesteście w miarę na bieżąco z nowościami i ulubieńcami kosmetycznymi, to pewnie o nim już słyszałyście. Dzisiaj jednak norkę poświęcę innemu korektorowi, a mianowicie serii Argan Oil. Jest to dużo młodsza seria niż ta, z jakiej korektor stosuję. Według mnie są to praktycznie te same produkty. Kosztuje on około 12-13 zł, niestety nie wiem w ilu wersjach kolorystycznych jest dostępny, bo takiej informacji nie mogłam znaleźć. Wiem na pewno, że są dwa odcienie: nude i light. Mi przyszło testować odcień nude, który jest dla mnie za ciemny! :( Ogromna szkoda. No ale nie poddałam się i nałożyłam go pod oczy wtedy, kiedy nie wychodziłam z domu, aby przekonać się, czy nie ciemnieje, nie waży się. Żaden z tych skutków ubocznych nie wystąpił, więc się ucieszyłam. Odcień nie jest aż taki tragiczny. Po prostu okolica pod oczami nie jest rozświetlona w moim przypadku, co po jaśniejszym odcieniu myślę, że by wystąpiło. 
Aplikator jest bardzo fajny, mięciutki. Z opakowania nie wydostaje się zbyt dużo produktu, co myślę, że jest zaletą. Ja wolę go dołożyć, niż od razu położyć go za dużo. Zapomniałam! Opakowanie zawiera 7 ml! :D. Czyli tak raczej standardowo. 
Produkt nie roluje się, utrzymuje się cały dzień. 

Dla porównania pokażę wam kolory obu korektorów. Jaśniejszy, to ten, którego obecnie używam numerek 04, a ciemniejszy to wyżej opisany Nude:

Różnica jest spora. Nie mniej jednak, produkt na pewno się nie zmarnuje ;) 

  Ocena:
 4,75/5
0,25 pkt odejmuję za kolor, jednak myślę, że jest ich więcej niż dwa :)

3 komentarze:

  1. No ciekawe czy jest wersja jaśniejsza. Chętnie wypróbowałabym ten produkt, gdyż lubię takie nowości oraz jestem ciekawa jak zareagowałaby na niego moja skóra ;)

    Zapraszam :) http://marysiaofficialblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. ten jaśnieszy, jak najbardziej by mi pasował
    obserwuję

    OdpowiedzUsuń