wtorek, 30 września 2014

-30% czyli wybierzmy się po spodnie

Jako, że w F&F była promocja do 29. września, postanowiłam z niej skorzystać. Mowa tutaj o rabacie na wszystko -30% przy zakupach za minimum 30 zł. Jako, że uwielbiam spodnie z tego sklepu, kupiłam kolejne.. tylko, że jaśniejsze i za 35 zł! :) Takie promocje to ja rozumiem. 
Będąc w galerii poszłam również do sinsay'a z nadzieją, że kupię tam szare spodnie dresowe, zwężane w nogawkach. Jakie było moje zaskoczenie, gdy takie znalazłam! Dodatkowo w super cenie! :)

poniedziałek, 29 września 2014

Przedwyprowadzkowy projekt denko

Jako, że obecnie mieszkam gdzie indziej, przed wyprowadzką ważne było wykorzystać rzeczy, których zostało już mało i opakowania tylko zajmowałyby miejsce. Właśnie o nich będzie dzisiajszy post:



Zacznijmy od rzeczy do włosów... 
Maska kallos - keratynowa, 10 zł w hebe. Bardzo dobry produkt, na pewno jeszcze ją kupię. Na moich włosach wystarczyło, aby była trzymana przed kwadrans wraz z olejkiem. Później włosy były bardzo gładkie, lśniące i miały swój zdrowy blask.

Szampon Palmolive naturals - znaleziony w domu, wykorzystany do czyszczenia pędzli. Tyle w temacie.

Batiste suchy szampon - 15 zł hebe - co 2-3 miesiące go denkuję, co o czymś świadczy. Mam kolejne opakowanie i pewnie będzie tak jeszcze przez długi czas, chociaż w zapasach znajduje się także suchy szampon z balea. 


Vitalsss skrzyp - produkt kupiony w biedronce wraz ze szczotką za 15 zł. Bardzo dobre tabletki - paznokcie zdecydowanie się wzmocniły, nie łamały się. Na pewno zrobię duży zapas, jak będą dostępne. Działania na włosy nie zauważyłam.
Marion olejek kokos, tamanu - 5 zł Drogerie natura. Mieszałam go wraz z maską do włosów, którą opisałam wyżej. Wrócę na 100%!
Płyn do soczewek... płyn jak płyn - co tu pisać :)


Bebeauty płyn micelarny - chyba znielubiłam te płyny. Podrażniają mi oczy. Chociaż ich cena nie jest wysoka, bo duży można dostać za 8 zł, to będę polowała na garniera w promocji lub na biodermę.
Ziaja sopot spa płyn micelarny - nie, nie i jeszcze raz nie. Nie był dwufazowy, a pozostawiał tłusty film na skórze. 
Ziaja krem nawilżająco matujący 25+ - kocham ten krem! Jest wspaniały pod makijaż, jak i na wieczór. Matuje, nie podrażnia.. dla mnie ideał! Kosztuje niecałe 11 zł
Clinique żel oczyszczający- gdybym miała go kupić... nie kupiłabym. Zwykły żel myjący, nie widać spektakularnej różnicy. Równie dobrze sprawdza mi się żel z bebeaty, a różnica w cenie jest ogromna. 


Pasta jak pasta.. :D

Avon naturals - żel pod prysznic o zapachu zielonego jabłuszka - 5 zł bardzo dobrze się pienił, był wydajny, przyjemnie pachniał.. same plusy, tylko jeden minus - butelka mogłaby nie być tak twarda. Trudno go wydostać z opakowania.


Puder ryżowy Oriflame - 30 zł - polecam, można śmiał kupić! Starczył mi na ponad rok, pojemność (chyba) 7 gramów. Nie bielił skóry i dobrze ją matował. 
Oriflame - żel do brwi 20 zł - nie był to dobry produkt. Zbyt płynny, sklejał włoski i do niczego się nie nadawał. Nie lubię go.
Clinique high impact mascara - ten tusz wystarczył mi na... baaardzo długo. Używałam go chyba 8 miesięcy - z przerwami, ale nie wysychał. Może kiedyś kupię pełnowymiarowe opakowanie - zobaczymy. 

czwartek, 25 września 2014

Dary losu z Niemiec :)

Na wstępie.. przepraszam, że nie pisałam. Ostatni tydzień był dla mnie ciężki, bardzo pracowity, a za razem przyjemny. Wiele się wydarzyło, m.in przeprowadziłam się już do miasta, w którym będę studiować. Jestem tu drugi dzień i na razie mogę śmiało powiedzieć, że nawet mi się tu podoba. Trzymanie w ręce legitymacji studenckiej motywuje mnie jeszcze bardziej do działania i osiągania zamierzonych celów. 
Dzisiaj nie o tym.. chciałam Wam na szybko pokazać, co dostałam od mojej przyjaciółki z Niemiec.

piątek, 19 września 2014

Tag: Szminkomaniaczka

Dawno na moim blogu nie było tagów. Jeden jaki był, nazywał się "Wszystko o oczach". Dzisiaj czas na szminki i błyszczyki! 

1. Czym pielęgnujesz usta?

czwartek, 18 września 2014

Inspirations #2

Przeglądając różne strony internetowe, natknęłam się na parę ciekawych zdjęć i obrazków. Jako, że na moim blogu tego typu inspiracje były tylko raz, to dzisiaj zapraszam na drugi post z tej serii ;)

środa, 17 września 2014

Zwykły dzień i kupony rabatowe :)

Wtorkowe plany były zupełnie inne, niż zaplanowałam. Wiecie jak to czasem jest, planujemy coś, a często wychodzi coś innego. Akurat z wczorajszego obrotu sprawy jestem zadowolona, gdyż część dnia spędziłam w towarzystwie przyjaciółki. 

piątek, 12 września 2014

Podziękowania i opinia o podkładzie z Paese

Cześć Kochani! Wiecie co się stało? Nie?! Wczoraj wieczorem stuknęło na blogu 10.000 wyświetleń! Może ktoś powie, że to mało, ale dla mnie jest to dużo w tym sensie, że są osoby, które jednak czytają te moje wypociny. W samym ostatnim tygodniu było 1000 wyświetleń, co mnie bardzo ciesz, bo bloga prowadzę już dość długo :) Mam nadzieję, że dalej zostaniecie ze mną i zainteresuje Was coś, o czym piszę :)
Przechodząc do tematu notki.. Dzisiaj przyszedł czas na moją wstępną opinię na tematu podkładu matującego z firmy Paese. Jak mogłyście zobaczyć, 4 dni temu zawitał do mnie kurier i wręczył przesyłkę. Dzisiaj powiem o kryciu, czy faktycznie obietnica zmatowienia skóry zostaje dotrzymana i jak długo się utrzymuje. Efekt przed i po również zobaczycie (tylko się nie wystraszyć! :D )
Zaczynamy!

środa, 10 września 2014

Zakupy ze sklepu Paese

Jakiś czas temu w jednej z gazet znalazłam kupony rabatowe do różnych sklepów z ciuchami, drogerii, czy sklepów internetowych. Z jednego postanowiłam skorzystać, a mianowicie z rabatu -40% na kosmetyki Paese. Właśnie wczoraj kurier zawitał z paczką. 

wtorek, 9 września 2014

Drobne lenistwo, jednorożce i inne.

Tytuł posta pewnie za wiele nie mówi. Już wyjaśniam - u mnie nawet lekkie przeziębienie sprawia, że wiele mi się odechciewa. Mimo wszystko, obiecałam sobie, że będę pisać jak najczęściej tylko mogę, więc na razie piszę codziennie. Dzisiaj tak jak wczoraj, drobny outfit, tym razem w wersji - po domu, robiony w domu, a dokładniej w lustrze. Przepraszam Was za to, ale myślę, że ten jeden raz kiedy zdjęcia są jak robione kalkulatorem mi wybaczycie :)

poniedziałek, 8 września 2014

Jesienny sportowy OOTD

Ostatnio letnio wiosenny, a dzisiaj jesienny OOTD. Jako, że pogoda na zdjęcia była dość deszczowa, to trzeba było ubrać się zarówno wygodnie, jak i ciekawie. Nie wiem, czy mi wyszło - oceńcie same :)

niedziela, 7 września 2014

Niekosmetyczni ulubieńcy wakacji

Dzisiaj przyszedł czas na niekosmetycznych ulubieńców wakacji. Nie będzie ich może jakoś bardzo dużo, ale są to same największe smaczki, wspomnienia i parę innych. Najciekawsze zostawię na koniec!

sobota, 6 września 2014

Kosmetyczni ulubieńcy wakacji

Większości z Was wakacje się już skończyły. Ja jeszcze mam możliwość cieszenia się nimi do 1 października. Dzisiaj przyszła kolej na ulubieńców właśnie tego, często wyczekiwanego przez nas czasu.



piątek, 5 września 2014

Back to school ... oj, nie tym razem! ;) Sposoby na naukę.

Niestety, a może i stety, nie mogę napisać typowego zwrotu back to school, ponieważ jako szczęśliwa przyszła studentka siedzę w domu i do 31 września przysłowiowo się obijam. No dobrze, obijać się nie będę, ale mam cały miesiąc wolnego od jakiejkolwiek nauki. Oczywiście, moje "widzimisię" nie pozwoliło mi na to, aby nie skorzystać z biedronkowych promocji tematycznych. Tym razem obudziłam się dość późno i musiałam zadowolić się resztkami nich, ale... zawsze lepsze to, niż nic! ;) To nie jest tematem postu! Kurczę, zawsze muszę pokazać coś, co kupiłam, taki już mój los :) . Dzisiaj nie będę jako tak pokazywać przyborów szkolnych, które wykorzystam w tym roku... akademickim (:D), ale przybliżę Wam moje sposoby na naukę, jak radzę sobie z tym, kiedy muszę wbić do głowy coś, co mam na pamięć, albo wzrokowo coś zapamiętać... dobra, bo ten wstęp jest za długi!


czwartek, 4 września 2014

Projekt denko lipiec i sierpień 2014

Wreszcie zebrałam się, aby napisać tę notkę. Opakowania leżały, jakoś nie spieszyło mi się, aby coś o nich napisać, aż wreszcie udało mi się to zrobić. Serdecznie zapraszam!

wtorek, 2 września 2014

Letnio jesienny strój dnia

Dawno nie było tutaj żadnej propozycji stroju. Dzisiaj postanawiam to zmienić i przedstawić Wam moją letnio jesienną z wykorzystaniem "kimona", które dorwałam ostatnio na wyprzedaży.

poniedziałek, 1 września 2014

Nic nie robienie, czyli chillout z przyjaciółką!

Jak już pisałam, miałam zamiar codziennie coś tu "nabazgrać". Z racji, że nie mam czasu, a tym samym doba dla mnie ma za mało godzin - po prostu się nie wyrabiam. Cały czas powtarzam, że postaram się to naprawić, ale tym razem mniej gadania, a więcej roboty, czyli zapraszam na luźną notkę. Mam w planach, aby właśnie takich było więcej. Więcej inspiracji, ubrań, cytatów, przemyśleń... ale nie... nie zapomnę o kosmetykach! Jednak to one są tutaj tematem przewodnim i dzisiaj też się pojawią. No to może zacznę...


Czy ten zegarek nie jest piękny?! Może ktoś ma na zbyciu? :D