Jak sam tytuł wskazuje, dzisiejszy post będzie poświęcony ulubieńcom kosmetycznym 2013 roku. Będzie to pięć rzeczy.. miało być więcej, ale jak się jest ciapą i wyrzuciło się niektóre puste opakowania właśnie takowych ulubieńców, to tak jest.
Produkty, które według mnie zasługują na uwagę, są ogólno ... no prawie ogólnodostępne w sklepach stacjonarnych w Polsce. Pojawi się też osobna notka o produktach, które lubię używam, ale z ich dostępnością trochę ciężej, ale to dopiero za jakiś czas.
Przejdźmy może do rzeczy:
Oczywiście zdjęcie robione jakieś 10 minut temu, przy sztucznym świetle.. a jakżeby inaczej. Nie mogłam przecież wcześniej pomyśleć ;)
Moje serce w tym roku podbiły:
-Płyn micelarny BeBeauty, zapewne już wszystkim dobrze znany.
-Suchy szampon z Isany,
-Żel/Krem pod prysznic Dusch Das - jak widać u mnie świąteczna edycja limitowana :)
Jest on ogólnie dostępny w Niemczech, aczkolwiek myślę, że w Polsce też się znajdą, jeśli macie w swoim mieście stoiska z niemieckimi kosmetykami.
Kolorówka...
- Szminka Eveline z serii Aqua Platinum, numerek 416. Aparat przekłamuje.. Jest to dość mocna czerwień z dodatkiem pomarańczowego pigmentu. Kolor bardzo ładnie prezentuje się na ustach.
- Eyeliner z Wibo - ulubiony, niezastąpiony, uniwersalny, najlepszy- moje KWC :)
To by było na tyle. Piszcie jacy są wasi ulubieńcy tego roku. Może używaliście któreś z wyżej wymienionych produktów? Chętnie poczytam.
Polecam eyelinery w pisaku!:D
OdpowiedzUsuń