Robiąc sobie przerwę w sprzątaniu i nauce pomyślałam, że coś tutaj napiszę.
Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moją chciej listą na 2014 rok, czyli rzeczami, które w tym roku muszą znaleźć się w mojej kosmetyczce.
Czemu by nie porobić głupawych zdjęć >.<
Szampon i odżywka bananowa z The Body Shopu.
Lakiery Essie - jest ktoś, komu się one nie podobają?
Do mnie szczególnie przemawia kolor Fiji i Mint Candy Apple
Pomadki P2 (dostępne jedynie w DM :( )
Słynny bronzer z Bourjois - pachnie i wygląda jak czekolada ;)
Paleta, o której truję już chyba 5 raz tutaj. Dobra, mam dwie, ale ta też jest śliczna!
Jakość cieni ze Sleeka jest bardzo dobra... może dlatego tak kuszą ;)
Krem z Loreal.. nie wiem, czy ten jest dostępny już w Polsce. W każdym razie jego zadaniem jest nawilżanie skóry oraz redukcja przebarwień i tak dalej...
Real Techniques Setting Brush
Na koniec największa perełka!
Róź z MAC'a w kolorze Well Dressed o wykończeniu satynowym.
Na tym produkcie zależy mi najbardziej. Mam nadzieję, że do końca roku uda mi się go kupić, pomimo jego bardzo wysokiej ceny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz