czwartek, 23 stycznia 2014

Testujemy. Moje wrażenie..

Witajcie! Tematem dzisiejszej notki będzie tusz do rzęs z Avonu Super Shock. Dawno nie było recenzji, więc postanowiłam podzielić się opinią. Padło na ten właśnie produkt. 
Na początek "dane techniczne" :D


 Opakowanie jak się prezentuje, każdy widzi. Kupiłam go za cenę 15,99. Wówczas była na niego promocja. Kolor tuszu to czarny. Opakowanie zawiera 10 ml produktu.
Szczoteczka..



Według mnie ciekawa. Dobrze się nią maluje. Dodatkowy plus za to, że jest sylikonowa.. chociaż od tych zwyczajnych nie uciekam :)

Co do jego wydajności... nie wiem jak się ustosunkować. Używam go ponad miesiąc, mimo wszystko mam wrażenie, że wysycha, przez co traci na swojej wydajności. Aby uzyskać zadowalający efekt, muszę nałożyć 3 warstwy tuszu...


Lekko skleja rzęsy, jednak kolor jest naprawdę intensywny. Z efektu jestem zadowolona, ale nakładanie trzech warstw zabiera nam trochę czasu. 

Podsumowując:

Plusy: 
- Smolista czerń
- zawiera 10 ml tuszu (standard to 8 ml)
- sylikonowa szczoteczka
- łatwo się nakłada

Minusy:
- dostępność - tylko u konsultantów Avon 
- Trzeba go dużo, aby uzyskać zadowalający efekt
- Wysycha

1 komentarz: