niedziela, 14 lipca 2013

Mini projekt denko ;)

Dzisiaj przychodzę do Was z mini projektem denko. Jest tego naprawdę mało, ale nie lubię składowac pustych opakowań, więc postanowiłam dzisiaj podzielic się z Wami opinią o kilku produktach.
Niestety, przez pomyłkę wyrzuciłam 3 opakowania, ale myślę, że jest to wybaczalne :)
Przejdę do rzeczy..

Pierwszym produktem jest :
balsam do ciała Amazonia - Oriflame. 

Dla mnie ten produkt jest fenomenalny. Nie dośc ze niska cena, to jeszcze jego wydajnośc.. Starcza na bardzo długo. Jego pojemnośc to 200 ml tak jak widac na zdjęciu. Na pewno do niego wrócę nie raz.
Mi wystarczył na około miesiąc stosowania. 
Plusy: 
- niska cena, około 9 zł
-wydajnośc
- nie pozostawia tłustej warstwy
- szybko się wchłania
- nie zawiera parabenów

Minusy:
- na początku pachnie ogórkiem, ale kiedy się nim posmarujemy wydobywa się piękny kwiatowy zapach. 
Ja zapachu ogórka nie lubię (ale to juz kwestia gustu)

Czy polecam? Zdecydowanie TAK.


Kolejny produkt, a właściwie opakowanie, to:


Mgiełka do ciała - Avon o zapachu granatu z mango.

Ogólnie produkt nie jest zły, dobry na lato. Mimo tego, raczej do niego nie powrócę, gdyż pachnie bardziej alkoholem niż granatem.. Myślałam, że będzie on lepszy, ale szału nie ma.

Plusy: 
- niska cena, bo kosztuje około 8-9 zł 
- wydajna

Minusy:
- praktycznie nie utrzymuje się ten zapach
- wyczuwalna duża ilośc alkoholu w składzie
- duszący, mocny zapach

Czy polecam ten produkt ? NIE WIEM.

Kolejne opakowanie jest to .. tadam ! 


Sól do kąpieli z Biedronki! :)
Cóż mogę powiedziec.. na pewno wrócę do tego produktu, może nie koniecznie w tej wersji zapachowej.

Plusy:
- dostępnośc - w każdej biedronce
- cena : 3,75 za 600g
- cudowny swieży zapach
- wydajna
- nie wywołuje (przynajmniej u mnie) żadnych uczuleń.

Minusy:
- zawiera SLS .

Czy polecam ? TAK.

Przedostatnim produktem jest ..


Podkład Very me - Oriflame.

Podkład u mnie sprawdził się. Wystarczył na bardzo długo, świetnie matowił cerę.
Ja miałam odcień porcelanowy, czyli ten najjaśniejszy.

Plusy: 
- wydajnośc - starczył mi na około pół roku
- cena, jest to okolo 12 zł
- idealnie matowa cera 
- przyjemny delikatny zapach
- naturalny skład 
- dobry do każdego typu cery w każdym wieku.

Minusy:
- nie zauważyłam.

Czy polecam produkt? TAK.

Ostatnim produktem jest 


Peeling Essentials - Oriflame. 
Dla mnie to totalny bubel! Nie robił kompletnie nic. Dobrze, wiem że jest on drobnoziarnisty, ale absolutnie nic nie robi z naszą skórą, nie zdziera starego naskórka.

Plusy:
- ładny, delikatny zapach
- cena, około 7-8 zł

Minusy:
- W ogóle nie spełnia się w roli peelingu
- Jest niewydajny ( użyłamdwa razy do twarzy. Po stwierdzeniu, że jednak nic nie robi, postanowiłam użyc jako peelingu do ciała. Starczył na jeden raz)
- Brak jakiegokolwiek działania nawilżającego
- zawiera paraben w składzie.

Czy polecam produkt?  NIE. 


To by było na tyle. Mam nadzieję, że uzyskaliście / uzyskałyście trochę informacji o zdenkowanych produktach. To wszystko co napisałam, to jest tylko i wyłącznie moja opinia po zużyciu kosmetyków. Dla kogoś innego te produkty mogą byc fatalne, a peeling sprawdzi się znakomicie. Długo nie mogłam się zebrac, żeby zrobic projekt denko, na szczęscie się udało! ;) Były to zużycia z ostatniego tygodnia czerwca i połowy lipca.


Zachęcam do komentowania, wyrażania opinii. 
Moze same miałyście jakiś swoich ulubieńców, albo coś się Wam nie spodobało? Napiszcie, chętnie zapoznam się z Waszym zdaniem.

Buziaki! ;*




6 komentarzy:

  1. fajny pomysł, i duża wiedza . Tak trzymaj Oluś ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajnie ,że chce Ci się dla nas wszystkich opisywać każdy kosmetyk i wtedy mamy większość świadomość na co mamy uważać ,a co jest dla ns korzystniejsze :)
    Super,super ! :D

    podoba mi się .

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie ,że chce Ci się dla nas wszystkich opisywać każdy kosmetyk i wtedy mamy większość świadomość na co mamy uważać ,a co jest dla ns korzystniejsze :)
    Super,super ! :D

    podoba mi się .

    OdpowiedzUsuń