W ubiegłym miesiącu zamawiałam pędzle, a teraz postawiłam na kolorówkę... i pędzle! ;)
Jako, że zakupy ciuchowe nie do końca wyszły, postanowiłam zaopatrzyć się w parę rzeczy, które chciałam wypróbować.
Jak zwykle przywitały mnie kolorowe opakowania :)...
..... a w nich:
Tyyyle dobroci :) Na razie nie będę ich opisywać, jeszcze przyjdzie na to czas :)
Paleta Makeup revolution - Iconic 3 20zł
Mary - Lou Manizer - The balm rozświetlacz 64,90 zł
Makeup revolution vivid róż w płynie - całe 5 zł ! :D
Pędzel Essence do nakładania cieni - 5,99 zł
Pędzel hakuro H85 - coś około 12 zł?
Dzisiaj pierwszy raz zrobiłam makijaż przy pomocy tej palety i jestem zachwycona. Pewnie niedługo się nim z Wami podzielę :)
Rozświetlacz z The Balm chodził za mną już bardzo długo, aż w końcu pomimo ceny zdecydowałam się na niego. Jak się będzie sprawdzać - okaże się.
Pędzel z Essence wzięłam z ciekawości - przewija się w wielu filmikach na yt i uważam, że jest na prawdę godny uwagi.
O różu mogę na razie powiedzieć, że jest bardzo dobrze napigmentowany i ma bardzo ładny, delikatny kolor.
Myślę, że niedługo pojawi się notka z recenzją któregoś z tych kosmetyków, a może nie tylko jednego.
Do napisania! ;)
mam ten pędzel essence i niestety zdarza mu się gubić włosie. Mam straszna chrapkę na ta paletę ale nigdzie nie jest dostępna :P
OdpowiedzUsuń